Coraz więcej uczniów uczestniczy w zielonych szkołach i wycieczkach górskich. Wraz z ich przyjazdem do Zakopanego ratownicy TOPR odnotowują wzrost interwencji. Dotycone nie tylko urazów, ale i braku sił u młodych turystów.
Spis treści:
- Pomoc TOPR w Dolinie Kościeliskiej
- Obserwacje Tomasza Zająca z TPN
- Reakcje opiekunów i rodziców
- Kondycja dorosłych na tatrzańskich szlakach
Pomoc TOPR w Dolinie Kościeliskiej
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego udzielili pomocy kilkunastu dzieciom, które nie były w stanie przejść Doliny Kościeliskiej. Grzegorz Kubicki poinformował o kilku interwencjach dziennie. Dotyczyły one wyczerpania i urazów.
TOPR najczęściej reaguje na:
- brak sił do dalszej wędrówki
- skręcenia i potknięcia
- nagłe zasłabnięcia
Najczęściej pomoc udzielana jest w niżej położonych rejonach Tatr.
„W tym tygodniu udzieliliśmy pomocy już kilkunastu takim osobom.” - Grzegorz Kubicki, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
„Od początku tygodnia obserwujemy wzmożony ruch wycieczek szkolnych. I niestety mamy sporo interwencji związanych z uczestnikami tych wycieczek. Codziennie notujemy kilka interwencji w niżej położonych obszarach. W tym tygodniu pomagaliśmy już kilkunastu osobom.” - Grzegorz Kubicki, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego
Obserwacje Tomasza Zająca z TPN
Tomasz Zając zauważa wyraźne pogorszenie kondycji młodzieży. Problem dotyczy zarówno łatwych, jak i bardziej wymagających tras. Dotyczy to takich szlaków jak:
- Hala Gąsienicowa
- Dolina Chochołowska
Młodzi turyści często reagują objawami zmęczenia już po kilku minutach marszu. Przewodnik twierdzi, że dzieci nie są przyzwyczajone do wysiłku. Proporcje w klasach się odwróciły. Kiedyś większość uczniów była sprawna. Teraz przeważają osoby z nadwagą i bez kondycji.
„Dzieci się buntują i krzyczą. Bo im się nie chce dalej iść. A że czasy mamy jakie mamy, to nauczyciele boją się dzieciom coś powiedzieć, godzą się i zawracają.” - Tomasz Zając, pracownik TPN
„Ja miałem taką sytuację. Widziałem, że dzieci dadzą radę. Powiedziały jednak pani, że nie chcą iść dalej, zbuntowały się. Pani się ugięła i zawróciliśmy.” Tomasz Zając, przewodnik tatrzański - Tomasz Zając, pracownik TPN
Reakcje opiekunów i rodziców
Niektórzy nauczyciele ulegają presji dzieci i rezygnują z dalszej wędrówki, mimo braku obiektywnych przeszkód. Tomasz Zając opisuje sytuację, w której dzieci odmówiły marszu. Opiekunka przystała na ich żądanie. Grupa zawróciła.
Grzegorz Bochnak, mieszkaniec Zakopanego, krytykuje zachowanie rodziców. Zwraca uwagę na:
- częste zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego
- dowóz dzieci do szkoły na krótkich dystansach
Te nawyki powodują brak codziennej aktywności fizycznej.
-
Grzegorz Bochnak, mieszkaniec Zakopanego
„Dziecko powinno chodzić do szkoły pieszo. To byłby dodatkowy trening.”
Kondycja dorosłych na tatrzańskich szlakach
Brak przygotowania fizycznego widać również u dorosłych turystów. Paweł Dutka, fotograf z Zakopanego, obserwuje duże grupy na trasie na Kasprowy Wierch. Wskazuje, że wiele osób nie powinno podejmować się tego wysiłku pieszo.
Do typowych błędów należą:
- brak odpowiedniego ubioru
- niedostosowane obuwie
- brak znajomości trasy i warunków
Wielu turystów nie zabiera ze sobą podstawowego wyposażenia. Takie sytuacje mogą kończyć się interwencją służb ratowniczych.