sobota, 31 maj 2025 05:28

Tragiczny finał wędrówki na Giewont

Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Tragiczny finał wędrówki na Giewont Tragiczny finał wędrówki na Giewont Zdjęcie redakcyjne

29 maja ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego prowadzili skomplikowaną akcję ratowniczą w rejonie Kopy Kondrackiej. Mężczyzna zmarł na szlaku z powodu wychłodzenia. W działaniach wzięły udział zespoły z dronem, specjalistycznym sprzętem oraz śmigłowiec.

Spis treści:

Szlaki Kopa Kondracka i Giewont przeszukiwane przez zespoły ratowników

Tuż przed południem do centrali TOPR wpłynęło zgłoszenie alarmowe. Nie było możliwe porozumienie z osobą wzywającą pomoc. CPR przekazało, że turysta znajduje się na żółtym szlaku między Kondratową a Giewontem. Informowano o wycieńczeniu i zimnie.

Do akcji wyruszyły trzy zespoły ratowników. Zostały rozmieszczone w terenie:

  • Dolina Kondratowa
  • Dolina Małej Łąki
  • Rejon Kopy Kondrackiej – z użyciem drona

Odnaleziony na szlaku bez oznak życia

O godzinie 14:37 ratownicy natrafili na mężczyznę w stroju biegowym, bez oznak życia. Leżał na szlaku między Kopą Kondracką a przełęczą. Od razu rozpoczęto resuscytację. Z centrali wysłano kolejnych ratowników z niezbędnym sprzętem.

„O godz. 14:37 dwójka ratowników natrafiła na szlaku pomiędzy przełęczą i Kopą Kondracką na lekko ubranego w strój biegowy mężczyznę, bez oznak życia. Ratownicy natychmiast przystąpili do resuscytacji, a z centrali na miejsce wyruszyli kolejni w celu wsparcia działań na Kopie Kondrackiej oraz wyprawa po turystki na Krzyżne.”– Ratownicy TOPR

Na miejscu pojawił się dron transportowy. Przeniósł około 180 kg wyposażenia:

  • sprzęt do ogrzewania
  • zestawy do reanimacji
  • sprzęt do transportu poszkodowanego

Transport do Zakopanego i kontynuacja resuscytacji

O godzinie 18:05 rozpoczęto znoszenie poszkodowanego w noszach w kierunku Polany Kondratowej. Warunki były trudne. Ratownicy nie przerwali reanimacji. Użyto urządzenia do kompresji klatki piersiowej i respiratora.

Na polanie poszkodowany został przewieziony karetką terenową. Następnie śmigłowiec zabrał go do Zakopanego. Mimo ciągłej walki o życie mężczyzny nie udało się uratować. Akcję zakończono o godzinie 20.

Dodatkowe interwencje TOPR w Małym Kozim Wierchu i na Krzyżnem

Podczas działań na Kopie Kondrackiej pojawiły się kolejne wezwania o pomoc. O 16:03 zgłoszono, że dwoje turystów utknęło w masywie Małego Koziego Wierchu. W tym samym czasie do centrali dotarła też prośba od czterech turystek pod przełęczą Krzyżne.

W całej akcji uczestniczyło 33 ratowników oraz załoga śmigłowca. Ostatni zespół powrócił do centrali TOPR przed pierwszą w nocy. Użyto lin do ewakuacji z trudnego terenu oraz sprzętu do wspinaczki.

„Tuż przed południem do centrali TOPR dotarło zgłoszenie za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Niestety, ratownik dyżurny nie był w stanie porozumieć się z wzywającym pomocy. Z relacji dyspozytora CPR uzyskano informację, że turysta prawdopodobnie szedł z Kondratowej na Giewont, jest na żółtym szlaku - wyczerpany, jest mu zimno.” – Ratownicy TOPR

„W działaniach na Kopie Kondrackiej wzięło udział 24 ratowników oraz dron transportowy, za pomocą którego przeniesiono ok. 180 kg ładunków sprzętu niezbędnego do ogrzewania, resuscytacji oraz transportu poszkodowanego. Na miejscu został zorganizowany punkt cieplny w namiocie, w którym podjęto zaawansowane zabiegi medyczne i przygotowano poszkodowanego do ewakuacji. – Ratownicy TOPR

Ratownicy ostrzegają przed wychodzeniem w wyższe partie Tatr bez przygotowania i pomijaniem warunków pogodowych. Zimno, wiatr i opady mogą szybko doprowadzić do wychłodzenia. Zalecane jest sprawdzanie temperatury odczuwalnej, a nie jedynie prognozowanej.

„Podejmowanie wycieczek w wyższe partie Tatr w złych warunkach pogodowych może oznaczać długie oczekiwanie na pomoc, jeśli dojdzie do wypadku. Wiatr, opad deszczu i deszczu ze śniegiem potrafią bardzo szybko doprowadzić do wychłodzenia organizmu i w konsekwencji do hipotermii, jak miało to miejsce na Kopie Kondrackiej.” – Ratownicy TOPR

„Sprawdzając prognozy pogody, warto zwrócić uwagę na temperaturę odczuwalną, która może się znacznie różnić od prognozowanej temperatury powietrza.” – Ratownicy TOPR

„Niestety, pomimo zaangażowania ratowników i lekarzy, mężczyzny nie udało się uratować.” – Ratownicy TOPR

źródło: Gazeta Krakowska