Apelacja w sprawie zabójstwa studentki w Krakowie
Zabójstwo 23-letniej studentki, które wstrząsnęło Krakowem pod koniec 1998 roku, po raz kolejny wraca do publicznej świadomości wraz z rozpoczęciem procesu apelacyjnego Roberta J., oskarżonego o tę brutalną zbrodnię. Po latach śledztwa i kontrowersyjnego procesu w pierwszej instancji, gdzie Robert J. został skazany na dożywotnie więzienie, teraz jego sprawa jest ponownie analizowana przez Sąd Apelacyjny w Krakowie. Obrona zarzuca poważne błędy procesowe, podkreślając problemy z anonimowymi świadkami i brak możliwości bezpośredniego zadawania pytań, co mogło wpłynąć na obiektywność wyroku. Tymczasem prokuratura, reprezentowana przez prokuratora Piotra Krupińskiego, broni dotychczasowych ustaleń, argumentując kluczowymi dowodami, w tym wynikami badań wariografem. Rozprawa apelacyjna, która rozpoczęła się 17 kwietnia, może nie tylko zmienić losy oskarżonego, ale także rzucić nowe światło na jedną z najbardziej mrocznych i zagadkowych zbrodni w nowożytnej historii Polski.
Nie żyje młody Ukrainiec w Krakowie
W niewyjaśnionych okolicznościach zakończyły się poszukiwania 25-letniego obywatela Ukrainy, który od kilku dni był poszukiwany w Krakowie. Tragiczny finał nastąpił, gdy jego ciało zostało odnalezione na terenie miasta. Policja, na podstawie wstępnych ustaleń, sugeruje możliwość samobójstwa, ale nadal prowadzi śledztwo, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Informacja o zakończeniu poszukiwań wzbudziła wiele pytań wśród lokalnej społeczności oraz mediów, dążących do zrozumienia przyczyn tego dramatycznego wydarzenia.