Rosnąca liczba pacjentów na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Szpitala Wojskowego w Krakowie stawia przed placówką poważne wyzwania. Od czasu przeniesienia Szpitala Uniwersyteckiego do Prokocimia, napływ chorych na SOR przy ul. Wrocławskiej wzrósł gwałtownie. Tylko w tym roku, do końca sierpnia, przyjęto tam ponad 23 tysiące pacjentów, a liczba karetek obsługiwanych przez oddział niemal się podwoiła. Tak dynamiczny wzrost wymusił na szpitalu niezbędne zmiany organizacyjne i planowanie rozbudowy, aby sprostać rosnącym potrzebom medycznym. Szpital Wojskowy musi teraz znaleźć równowagę pomiędzy bieżącymi wyzwaniami a koniecznością przygotowania się na przyszłość.

Jako ekspert zajmujący się problematyką przestępczości nieletnich, wiem, jak istotne jest zrozumienie motywów i okoliczności, które prowadzą młodych ludzi do podejmowania tak drastycznych decyzji jak napad czy rozbój. Kiedy słyszę o przypadkach, takich jak ten, w którym grupa nastolatków atakuje rówieśnika i kradnie mu plecak, wiem, że to nie tylko kwestia samego przestępstwa. To sygnał alarmowy o potrzebie wsparcia wychowawczego, większej uwagi i interwencji. Takie sytuacje są przypomnieniem, że odpowiednia reakcja – zarówno rodziców, jak i instytucji – może zmienić kierunek życia tych młodych ludzi, zanim będzie za późno.