Po blisko dwóch miesiącach od tajemniczego zaginięcia, defektoskop zawierający źródło promieniowania wciąż pozostaje nieodnaleziony. Sprawa, która wstrząsnęła środowiskiem budowlanym, jest obecnie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków-Nowa Huta, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. W toku dochodzenia postawiono zarzuty jednej osobie, 33-letniemu mężczyźnie, który miał być odpowiedzialny za nadzór nad urządzeniem. Jednakże, mimo zastosowania wolnościowych środków zapobiegawczych, urządzenie nadal pozostaje poszukiwane.

W Krakowie, na murze Centrum Równości DOM EQ działającego na rzecz społeczności LGBT+, pojawiły się homofobiczne napisy. Mimo prób identyfikacji sprawców przez policję, postępowanie zostało ostatecznie umorzone z powodu braku dowodów.